Wycieczka kl. IIIc i IIII h do Woziwody
Dodany przez admin dnia 23.10.2016
W piątek 21 X 2016r. uczniowie kl. IIIc i kl. IIIh wybrali się na wycieczkę do Woziwody. Cele wyjazdu związane były z zagadnieniami omawianymi na zajęciach edukacyjnych: warstwowa budowa lasu, rośliny i zwierzęta w poszczególnych warstwach, obserwacje przyrodnicze. Dzieci i wychowawczynie obu klas oraz opiekunkę p. Barbarę Lewandowską powitała p. leśnik Dorota Rząska – Lis. Pani Dorota najpierw dokonała podziału uczniów na trzy grupy, by potem każda grupa oddzielnie realizowała zaplanowane przez nią zadania. Zwiedzaliśmy więc Ośrodek Edukacji Przyrodniczo – Leśnej, gdzie podziwialiśmy okazy ssaków i ptaków oraz ekspozycje tematyczne związane z lasem.
Pełna Treść

Wycieczka kl. IIIc i IIII h do Woziwody

W piątek 21 X 2016r. uczniowie kl. IIIc i kl. IIIh wybrali się na wycieczkę do Woziwody. Cele wyjazdu związane były z zagadnieniami omawianymi na zajęciach edukacyjnych: warstwowa budowa lasu, rośliny i zwierzęta w poszczególnych warstwach, obserwacje przyrodnicze. Dzieci i wychowawczynie obu klas oraz opiekunkę p. Barbarę Lewandowską powitała p. leśnik Dorota Rząska – Lis. Pani Dorota najpierw dokonała podziału uczniów na trzy grupy, by potem każda grupa oddzielnie realizowała zaplanowane przez nią zadania. Zwiedzaliśmy więc Ośrodek Edukacji Przyrodniczo – Leśnej, gdzie podziwialiśmy okazy ssaków i ptaków oraz ekspozycje tematyczne związane z lasem. Omawialiśmy warstwową budowę lasu i wypełnialiśmy przygotowaną kartę pracy. Jednak największą niespodzianką naszego pobytu był przejazd meleksem po ścieżce przyrodniczo – leśnej. Pan leśniczy zatrzymywał się na wybranych przystankach, żeby zapoznać dzieci z nowymi pomysłami ścieżki, np. ptasia remiza lub pobijanie rekordów zwierząt w długości skoków. Niektórzy postanowili sprawdzić czy skoczą tak daleko jak ryś, wiewiórka, a może, jak zając albo sarna (4m). Jednak przeciętnie dzieci skakały na odległość 2m, czyli podobnie do rysia i lisa. Pobyt na świeżym powietrzu wzmógł apetyt, więc uczniowie udali się do stodoły konferencyjno - wystawowej na śniadanie. Chociaż pogoda tego dnia była typowo jesienna, to nikt nie narzekał, wszystkim bardzo podobały się kolejne zadania i atrakcje. Czas spędzony w Woziwodzie płynął szybko i aktywnie. Na zakończenie dzieci ustawiły się do zdjęcia, które – jak obiecała pani leśnik – każdy uczeń otrzyma jako trwałą i miłą pamiątkę z udanej wycieczki.
Mirosława Knitter
Maria Łangowska