Dyskoteka Andrzejkowa
Dodany przez admin dnia 29.11.2007
"Czary-mary, wosku lanie, co ma stać się, niech się stanie", mówi znane przysłowie. I nasza szkoła, jak co roku, postanowiła zorganizować szkolną dyskotekę połączoną z wieczorem wróżb. Członkowie Samorządu Uczniowskiego, wraz z opiekunem w osobie autora tego opracowania, zajęli się przygotowaniem tej "uroczystości". Miało być fajnie, miało być inaczej, miały być efekty specjalne. I co? I BYŁY!!! Niesamowita gra świateł, przygotowana przez pana Kazimierza Koseckiego, zapierała dech w piersiach nie tylko uczniom, ale też niektórym nauczycielom. A oni, wierzcie mi, niejedno już widzieli. A chłopcy z radiowęzła - przecież oni przeszli samych siebie. (...)
Pełna Treść
"Czary-mary, wosku lanie, co ma stać się, niech się stanie", mówi znane przysłowie. I nasza szkoła, jak co roku, postanowiła zorganizować szkolną dyskotekę połączoną z wieczorem wróżb. Członkowie Samorządu Uczniowskiego, wraz z opiekunem w osobie autora tego opracowania, zajęli się przygotowaniem tej "uroczystości". Miało być fajnie, miało być inaczej, miały być efekty specjalne. I co? I BYŁY!!! Niesamowita gra świateł, przygotowana przez pana Kazimierza Koseckiego, zapierała dech w piersiach nie tylko uczniom, ale też niektórym nauczycielom. A oni, wierzcie mi, niejedno już widzieli. A chłopcy z radiowęzła - przecież oni przeszli samych siebie. TAK TRZYMAĆ! Myślę, że pracę DJ-ów macie w naszej szkole zaklepaną przynajmniej do końca czerwca 2008 roku. Oprócz szaleństwa na naszym zadymionym i rozświetlonym holu, można było poznać przyszłość, o co także zadbały wróżki i czarownicy z Samorządu Uczniowskiego. Wróżby z kuli, szpilek, kart, lanie wosku, a nawet PAJ¡K W SŁOIKU. Kolejka była dłuuuuuga, może nie wszyscy zdążyli skorzystać z naszych usług, ale cóż - wróżki i czarownicy też chcieli potańczyć. W sumie zabawa była przynajmniej na 5+. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się w jakikolwiek sposób do jej zorganizowania.
Opracował: Marian Szmagliński

urywki w postaci krótkiego filmiku