Wycieczka klasy IVA i IVB do parku trampolin i Papugarni w Gdańsku
Dodany przez admin dnia 04.05.2019
Mamy dzisiaj dla Was lekką, łatwą i przyjemną relację z wyjazdu klasy 4a i 4b do Gdańska, który odbył się w poniedziałek 29 kwietnia. Z radością informujemy, że żaden ptak, uczeń, ani nauczyciel nie ucierpiał w jej trakcie. ;)
Uczniowie z klasy IVa i IVb odwiedzili największy park trampolin w Trójmieście. To w tym miejscu spędzili aktywnie czas i spełnili swoje marzenia o lataniu i udowodnili, że walka z grawitacją jest możliwa! Bardzo spodobał się dzieciom olbrzymi basen z gąbkami. Jednogłośnie stwierdzili, że JUMPCITY jest najlepszym miejscem do spędzania wolnego czasu.
Pełna Treść

Wycieczka klasy IVA i IVB do parku trampolin i Papugarni w Gdańsku

Mamy dzisiaj dla Was lekką, łatwą i przyjemną relację z wyjazdu klasy 4a i 4b do Gdańska, który odbył się w poniedziałek 29 kwietnia. Z radością informujemy, że żaden ptak, uczeń, ani nauczyciel nie ucierpiał w jej trakcie. ;)
Uczniowie z klasy IVa i IVb odwiedzili największy park trampolin w Trójmieście. To w tym miejscu spędzili aktywnie czas i spełnili swoje marzenia o lataniu i udowodnili, że walka z grawitacją jest możliwa! Bardzo spodobał się dzieciom olbrzymi basen z gąbkami. Jednogłośnie stwierdzili, że JUMPCITY jest najlepszym miejscem do spędzania wolnego czasu. Kolejnym punktem programu była „skrzydlata” atrakcja czyli wizyta w Papugarni. Na miejscu przywitała nas opiekunka papug. Opowiadała, jak należy zachowywać się podczas pobytu w Papugarni, co wolno, a czego nie wolno robić. Oczywiście nie mogliśmy biegać, krzyczeć, ani ciągnąć papug za ich piórka. Każde z dzieci dostało pojemnik z nasionami, by móc karmić egzotyczne ptaki.
Wszystkie papugi były po prostu piękne i zachwycające – to sprawka ich kolorowego upierzenia. Od samego początku zachwyciły nas tęczą kolorów swoich piór. Dzieci mogły brać je na rękę i karmić, a niektóre z tych papug siadały na ramieniu u dzieci i na głowie. Największym powodzeniem wśród papug cieszyły się jednak nasze guziki, paski od bluz oraz gumki do włosów dziewczynek. Z małymi stratami, ale i z ogromną radością opuściliśmy to fantastyczne miejsce. Z pewnością to nie nasza ostatnia wizyta w tym miejscu. Polecamy każdemu! W drodze powrotnej nie mogło zabraknąć wizyty w restauracji McDonald’s, bo przecież bez tego punktu wyprawy żadna wycieczka nie może się odbyć. Czas wspólnego wyjazdu co prawda minął bardzo szybko, ale wspomnienia pozostaną na długo…
Wspólnie uznaliśmy wycieczkę za bardzo udaną. Wycieczka była bardzo ciekawa, dobrze zorganizowana i przede wszystkim odbyła się w wesołej atmosferze.
Wychowawczynie: Ewa Pruszak i Katarzyna Chmielewska
oraz pan Sebastian Gwizdała i Marian Szmagliński