Już po raz drugi ulicami Czerska przeszedł barwny Orszak Trzech Króli. Pomimo mrozu wzięło w nim udział wielu uczniów naszej szkoły wraz z nauczycielami, panią dyrektor i rodzicami. Czekaliśmy na ten dzień cały rok i nareszcie wyruszyliśmy… Odziani w korony i uzbrojeni w drewniane miecze i tarcze, przemaszerowaliśmy w barwnym korowodzie ulicami naszego miasta, by na targowisku miejskim, pokłonić się Bożej Dziecinie. Na trasie wędrówki czekały na nas liczne niespodzianki w postaci scenek w których zostały przypomniane wybrane wydarzenia z Biblii rozgrywające się po narodzeniu Jezusa . W czasie całego długiego przemarszu śpiewaliśmy kolędy. Uczestnicy orszaku byli przebrani w piękne, kolorowe stroje. Trzej mędrcy podążali do Dzieciątka Jezus na prawdziwych koniach. Było to duże wyzwanie i odpowiedzialność. Ciekawostką może być fakt, iż odegrania ról "monarchów ze Wschodu" podjęli się mężowie naszych pań nauczycielek: pan Krzysztof Jażdżewski (prywatnie mąż pani Basi Jażdżewskiej) oraz pan Mariusz Gajewski (prywatnie mąż pani Marii Gajewskiej) Lekko przemarznięci, ale radośni i rozśpiewani, na zakończenie orszaku, byliśmy świadkami pokłonu Trzech Króli. Po wspólnym kolędowaniu rozeszliśmy się do domów, by za rok spotkać się w tym samym miejscu w jeszcze liczniejszym gronie… Ciekawe czym zaskoczy nas kolejny już Trzeci Czerski Orszak Trzech Króli?
Opracowanie: Ewa Pruszak
Kilka ujęć:
(kliknij na zdjęcie, aby powiększyć)
Rodzice lub prawni opiekunowie wyrazili zgodę na wykorzystanie wizerunku dzieci przez Szkołę Podstawową nr 1 w Czersku