Niedawno cierpiałam na dolegliwość, którą można nazwać cyberfobią. Polegała ona na lęku wywołanym przebywaniem w pomieszczeniach zapełnionych komputerami. Unikałam więc kawiarenek internetowych, sal informatycznych i tym podobnych. Na szczęście, obowiązki zawodowe zmusiły mnie, bym odwiedzała te miejsca i poddawała się męczarniom. Moja dolegliwość nie wiązała się z nieuctwem, ani przesytem, a jedynie z tym, że większość programów komputerowych wprawiała mnie w zakłopotanie. Nie byłam w stanie poświęcić im tyle czasu, na ile zasługują. Nie wiedziałam, które wybrać.
Wtedy z pomocą przyszedł mi pan Kazimierz Kosecki, nasz szkolny informatyk. To pasjonat komputerów i nowoczesnych technologii. Dzięki niemu dziś patrzę na komputer i internet bez lęku. Przywrócenie systemu operacyjnego do pełni sprawności nie budzi już obawy przed przykrymi konsekwencjami. W zapomnienie odszedł strach przed e-dziennikiem, e-podręcznikiem, Office 365, czy korzystaniem ze stron www na zajęciach z uczniami. Próbuję nawet samodzielnie tworzyć dyktanda online. Zaobserwowałam także takie same postawy u innych nauczycieli.
Dzięki panu Kazimierzowi w SP1 sprawny komputer z dostępem do sieci internetowej jest w każdej sali lekcyjnej i bez stresu z niego korzystają uczniowie i nauczyciele.
- Pan Kazik jest prekursorem e-dziennika w Czersku. Już w 2004 roku założył wirtualną wywiadówkę, by rodzice za pośrednictwem sieci mogli sprawdzać postępy swoich pociech. Od ponad dziesięciu lat prowadzi z niezwykłą starannością szkolną witrynę. Liczba odwiedzin świadczy o jej popularności. Zainicjował w 2014 r. zainstalowanie w naszej szkole panelu informacyjnego, dzięki czemu wszyscy uzyskali szybki dostęp do szkolnych wiadomości. Obecnie jest jego administratorem i twórcą wersji online - wymienia dokonania naszego informatyka pani Ewa Pruszak.
- W 2015 r. nakręcił i zmontował z nami film na konkurs "Książki naszych marzeń". Publikacja filmiku na portalu wizja lokalna i youtube miała służyć rozwojowi czytelnictwa w gminie oraz promowaniu edukacji filmowej w szkołach podstawowych - dodają uczniowie klasy VIb.
- To osoba niezwykle pracowita, bezinteresowna i rozmiłowana w tym, co robi. I ta postawa oraz fascynacja nowinkami informatycznymi udziela się innym - podsumowują pracownicy "Jedynki".
Powyższe wyznania piszę w związku z otrzymaniem przez pana Kazimierza Koseckiego w dniu 29 stycznia 2016 r. Nagrody Burmistrza Czerska "Młyńskie Koło" za dokonania na rzecz mieszkańców naszego miasta w dziedzinie edukacji, oświaty i wychowania.
W imieniu społeczności "Jedynki"
Panu Kazimierzowi Koseckiemu
składam najserdeczniejsze gratulacje,
a jako polonistka życzę,
aby miniaturowa kostka krzemu,
nie zastąpiła szelestu kartek i zapachu papieru.