"Mikołajki 2010" już za nami. Dla wielu to tylko jeden dzień, dla niektórych zaledwie jeden wieczór.
Wieczór pełen atrakcji, z Mikołajem, reniferem Rudolfem, występami uczniów i przedszkolaków, pokazem sztucznych ogni,
kiermaszem ozdób świątecznych. Ale by to wszystko "zagrało", trzeba poświęcić temu nieco więcej czasu.
Tak też było podczas przygotowań uczniów naszej szkoły do występu na mikołajkowej scenie.
Wybór trzech piosenek, które potem ma przecież nucić każde czerskie dziecko. To muszą być przecież PRZEBOJE. Muszą porwać.
I... porwały. Ale na scenie trzeba przecież... WYGL¡DAĆ. Kilka chwil... i już Pani Pruszak wie.
Oj, będzie biało. A komentarz podczas występu naszych uczniów "Kochani, to przypomina otwarcie Zimowej Olimpiady w Calgary" mówi sam za siebie.
No i scena, która dosłownie "zadrżała", gdy pojawili się na niej uczniowie Czerskiej Jedynki. Działo się, oj działo.
Godziny przygotowań, liczba występujących, ta przepiękna biel z logo naszej szkoły, fajne piosenki, ruch na scenie.
I to wszystko faktycznie "zagrało" tak, jak chcieliśmy, jak oczekiwaliśmy. "Mikołajki 2010" to już historia, ale fajnie powspominać.
A za rok... A może już mamy jakieś pomysły …
Kilka ujęć:
(kliknij na zdjęcie, aby powiększyć)
Rodzice lub prawni opiekunowie wyrazili zgodę na wykorzystanie wizerunku dzieci przez Szkołę Podstawową nr 1 w Czersku