Latawce w górę! Barwna impreza na stadionie w Czersku

Sobota 13 października 2012 r upłynęła w Czersku pod znakiem latawca. Wszystko za sprawą działaczy z Ośrodka Kultury , którzy już po raz dziewiąty zorganizowali wspólne puszczanie latawców.
Fani latawców postanowili tego dnia spotkać się i wypuścić w niebo dzieła swojej wyobraźni. Efekt był naprawdę wart obejrzenia. Kolorowe z długimi ogonami i wizerunkiem ulubionych bohaterów, tak prezentowała się większość latawców. Kolorowe niebo, to sprawka uczniów z czerskich szkół oraz szkoły w Łęgu , którzy spotkali się na dorocznym święcie latawca. W zawodach latawcowych wzięło udział około 100 dzieci. W większości własnoręcznie wykonali latawce, niektórzy z pomocą rodziców. Przyszli na stadion mimo deszczowej pogody. Zawodnicy rozłożyli swoje latawce i po ocenie statycznej prezentowali je w locie. Wybiegali z płyty stadionu z latawcem w ręku i puszczali go w górę próbując jak najdłużej utrzymać go w mokrym od deszczu powietrzu. Zawody zostały przeprowadzone w dwóch klasach: latawce płaskie i skrzynkowe. Zawodnicy bardzo starali się dobrze wypaść zwłaszcza, że sędziowie oceniali: konstrukcję latawca, staranność jego wykonania, zdobienia, płynność i wysokość lotu. Wiele latawców wyróżniało się wyrafinowanymi konstrukcjami i pięknym, misternym zdobieniem. Podczas Święta Latawca mimo kapryśnej aury świetnie bawiły się nie tylko dzieci, ale i ich rodzice, którzy dopingowali młodych konstruktorów ,jak również udzielali dobrych rad przy starcie i prowadzeniu na sznurku latawca.

W kategorii latawców skrzynkowych pierwsze miejsce zdobył Mikołaj Brunka uczeń Szkoły Podstawowej nr 1 w Czersku, II miejsce Aleksandra Pestka Gimnazjum Czersk , III miejsce duet Przemysław Schmidt i Kacper Keister również z Gimnazjum Czersk . W kategorii latawców płaskich zwyciężył Szymon Thiede Gimnazjum Czersk, II miejsce Krystian Gołuński ZS Czersk , III miejsce Gwizdałą Adrianna SP1 Czersk. Osobny puchar przyznano za najwyższy lot, który wykonał latawiec Szymona Thiede, wyróżnienie przyznano również Damianowi Bergowi oraz Adriannie Gwizdała. Komisję Sędziowską stanowili : Andrzej Czerwionka, Emilia Rekowska , Anna Ferens, Ewa Pruszak .
Jednak puszczanie latawców to nie tylko rywalizacja. Jak podkreśla pan Wojciech Bruski współorganizator oraz sędzia dzisiejszych zawodów, latawce przede wszystkim wyrabiają wiele pożądanych nawyków, jak cierpliwość, precyzja i dokładność. "To, co dzieci i młodzież wykonuje samodzielnie, ma o wiele większą wartość przede wszystkim sentymentalną, w przeciwieństwie do tego co się kupuje w sklepie, bo jak latawiec sklepowy się zniszczy, to idzie i się kupuje drugi; tutaj natomiast jest już pewna emocja związana z tym latawcem, rozbił się, to staramy się go skleić, staramy się pomyśleć jak naprawić błąd, lub wyeliminować jakiś błąd konstrukcyjny, który powstał. Do tego dochodzą jeszcze więzi rodzinne, bo dziecko samo nie zbuduje, tu musi być inspiracja rodzica" - zaznacza W. Bruski
- Mimo nienajlepszego wiatru i niesprzyjającej pogody mogę powiedzieć, że zawody się udały. Świadczą o tym uśmiechy dzieci i zainteresowanie uczestników. Chcielibyśmy, aby to była cykliczna impreza, bo puszczanie latawców jest bardzo widowiskowe. Poza tym, to świetna okazja, żeby dobrze się bawić i spędzić czas na świeżym powietrzu całą rodziną. Myślę, że za rok na pewno odbędzie się kolejne "Święto latawca" a będzie to już jego 10 edycja . Dziękujemy za udział wszystkim zawodnikom oraz waszym rodzicom za to, że przyszli z wami na stadion . I już teraz zapraszam was znowu za rok na Święto Latawca - powiedział podczas zakończenia zawodów Jarosław Schumacher , który był konferansjerem dzisiejszego wydarzenia i z pietyzmem dbał o dobry nastrój i wspaniałe samopoczucie uczestników imprezy. Uczniowie naszej szkoły przebywali pod opieka pani Kamili Mróz

Opracowanie: Ewa Pruszak
Zdjęcia: Jarosław Grzelak

Kilka ujęć:
(kliknij na zdjęcie, aby powiększyć)