Janusz KORCZAK
Właściwie nazwyał się Henryk Goldszmit, urodzony 22 VII 1878 lub 1879 w Warszawie, zginął ok. 10 V1 1942, zamordowany przez hitlerowców w obozie koncentracyjnym - prawdopodobnie w Treblince.
Nowelista, powieściopisarz, publicysta, pedagog. Ukończył medycynę na UW. W 1903 rozpoczął pracę jako lekarz w szpitalu dziecięcym w Warszawie, równocześnie rozwijał działalność w czytelniach Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności i pracę literacką.
W 1911 objął dyrekcję Domu Sierot dla dzieci żydowskich, a po wojnie także Naszego Domu - sierocińca dla dzieci polskich. Założył i redagował "Gazetę Domu Sierot" i "Gazetkę Naszego Domu".
W 1atach 1926-30 prowadził "Mały Przegląd", pismo eksperymentalne, redagowane przez dzieci. Debiutował sztuką Którędy?, która w 1899 w konkursie "Kuriera Warszawskiego" uzyskała wyróżnienie.
Wkrótce rozpoczął współpracę - jako felietonista - z tygodnikiem humorystyczno - satyrycznym "Kolce".
Od 1901 zaczęły się kolejno ukazywać utwory literackie i pedagogiczne Korczaka:
- Dzieci ulicy - 1901;
- Dziecko salonu - 1906;
- Mośki, Joski i Srule - 1910;
- Józki, Jaśki i Franki - 1911;
- Bobo - 1914;
- Jak kochać dziecko - 1919 - 20;
- Kiedy znów będę mały - I wydanie 1925, ostatnie 1961;
- Prawo dziecka do szacunku - 1920;
- Pedagogika żartobliwa - 1939;
Książki Korczaka były tłumaczone na liczne języki obce. Korczak umiejętnie łączył cechy lekarza, pedagoga i literata. Żądał równouprawnienia dziecka, prawa dziecka do szacunku, do poważnego traktowania jego spraw i przeżyć, do suwerennej odrębności i specyfiki - "prawa dziecka, by było tym, czym jest". Chciał przede wszystkim zapewnić dziecku swobodę harmonijnego rozwoju całej osobowości, wydobyć pełnię ukrytych sił, wychować w umiłowaniu dla dobra, piękna i wolności. Utwory dla dzieci i o dzieciach, oparte na autentycznych obserwacjach autora, wyrastają wprost z jego zainteresowań pedagogicznych i psychologicznych, są artystyczną egzemplifikacją tez wychowawczych. Największą popularność zyskały następujące pozycje:
- Sława - I wydanie 1913, ostatnie 1958
- Król Maciuś Pierwszy - I wydanie 1923, ostatnie 1977
- Król Maciuś na wyspie bezludnej - I wydanie 1923, ostatnie 1977
- Bankructwo małego Dżeka - I wydanie 1924, ostatnie 1966
- Kajtuś czarodziej - I wydanie 1935, ostatnie 1973
Prośba dziecka - Janusz Korczak
- Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba sił z mojej strony.
- Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję - poczucia bezpieczeństwa.
- Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz pomóc mi zwalczyć zło, póki jest to jeszcze w ogóle możliwe.
- Nie rób ze mnie większego dziecka, niż jestem. To sprawia, że przyjmuje postawę głupio dorosłą.
- Nie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. O wiele bardziej przejmuję się tym, co mówisz, jeśli rozmawiamy w cztery oczy.
- Nie chroń mnie przed konsekwencjami. Czasami dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych.
- Nie wmawiaj mi, że błędy, które popełniam, są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości.
- Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że cię nienawidzę. To nie ty jesteś moim wrogiem, lecz twoja miażdżąca przewaga !
- Nie zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasami wykorzystuję je, by przyciągnąć twoją uwagę.
- Nie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed tobą bronić i robię się głuchy.
- Nie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie tłamszony, kiedy nic z tego wszystkiego nie wychodzi.
- Nie zapominaj, że jeszcze trudno mi jest precyzyjnie wyrazić myśli. To dlatego nie zawsze się rozumiemy.
- Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.
- Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i wtedy tracę całą moją wiarę w ciebie.
- Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić cię o wyjaśnienia, poszukam ich gdzie indziej.
- Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.
- Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia. Nie wyobrażaj sobie, iż przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej nawet ci się nie śniło.
- Nie zapominaj, że uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty. To po prostu mój sposób na życie, więc przymknij na to oczy.
- Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem, jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się to udało.
- Nie bój nie miłości. Nigdy.
|