PIELGRZYMKA RYCERSTWA NIEPOKALANEJ DO NIEPOKALANOWA
26-27 MAJA 2017W piątek, 26 maja wyruszyliśmy na pielgrzymkę do Niepokalanowa. Dzień wyjazdu był szczególny, ponieważ pojechaliśmy do naszej Mamy Niepokalanej w Dzień Matki! Kiedy dotarliśmy na miejsce, poszliśmy się z Nią przywitać do Kaplicy św. Maksymiliana. Po krótkiej modlitwie udaliśmy się do Redakcji „Małego Rycerzyka Niepokalanej”, gdzie siostra Julia i siostra Wiktoria czekały na nas z utęsknieniem i bardzo miło nas przyjęły. Siostra Julia opowiedziała, jak wygląda praca nad tworzeniem „Małego Rycerzyka”. Z radością dowiedzieliśmy się, że relacja z naszej wizyty zostanie umieszczona w jednym z numerów „Rycerzyka”!!! We wrześniu w Niepokalanowie odbędzie się ogólnopolskie spotkanie dzieci z okazji setnej rocznicy istnienia Rycerstwa Niepokalanej. Siostry zaprosiły nas na to wydarzenie i uchyliły rąbka tajemnicy, że wyniki konkursu „Zdobyć cały świat dla Chrystusa przez Niepokalaną”, w którym braliśmy udział, zostaną ogłoszone właśnie wtedy i mogą nas zainteresować :) Po wizycie u sióstr w Redakcji, poszliśmy do Muzeum św. Maksymiliana. Tam jeszcze bliżej zagłębiliśmy się w jego życie i działalność. Obejrzeliśmy wiele pamiątek, figur,obrazów i zdjęć związanych z naszym patronem i działalnością Rycerstwa. Następnie udaliśmy się do Muzeum Straży Pożarnej, gdzie obejrzeliśmy zabytkowe sprzęty strażackie i strażackie ubiory używane dawniej. „OSP Niepokalanów” cały czas aktywnie działa! Bracia zakonni posiadają również nowoczesny sprzęt strażacki i są gotowi do pomocy okolicznej ludności. Później wzięliśmy udział we Mszy Św. w Kaplicy św. Maksymiliana, na której modliliśmy się za nasze kochane mamy! Po Mszy św., obejrzeliśmy Misterium Męki Pańskiej w zaskakującej, pięknej i interesującej odsłonie. To jednak trudno opisać. Trzeba samemu zobaczyć. Zanim powiem, co robiliśmy dalej, muszę wspomnieć, że niespodziewanie spotkaliśmy brata Remigiusza Malinowskiego z Czerska! Jaki świat jest mały :) Wieczorem przeszliśmy się spacerkiem na cmentarz zakonny. Znaleźliśmy tam między innymi grób Franciszka Gajowniczka, za którego O. Maksymilian oddał życie. Wracając, zatrzymaliśmy się przy figurze Niepokalanej, która jako pierwsza stanęła na polach przyszłego Niepokalanowa. Postawił ją św. Maksymilian. Zmówiliśmy tam litanie loretańską i odśpiewaliśmy Apel Jasnogórski. To miał być ostatni punkt pierwszego dnia naszej pielgrzymki, ale ksiądz Ariel zrobił nam niespodziankę i zanim poszliśmy do Domu Pielgrzyma na nocleg, zaprosił nas na lody!
Piękny sobotni dzień rozpoczęliśmy od Mszy św. w Bazylice. Ksiądz Ariel sprawował ją w intencji naszego Rycerstwa. Po Mszy św., zjedliśmy pyszne śniadanie, a potem mieliśmy czas na zakup pamiątek. Na koniec poszliśmy do Muzeum Papieskiego, w którym robiliśmy sobie zdjęcia przy samochodach, w których podróżował podczas pielgrzymki do Polski św. Jan Paweł II. Opuściliśmy Niepokalanów i wyruszyliśmy do Warszawy na Żoliborz, gdzie pomodliliśmy się przy grobie bł. księdza Jerzego Popiełuszki oraz zwiedziliśmy Muzeum księdza Jerzego. W nim czekała na nas pani przewodnik, która bardzo ciekawie, z wielką miłością i szacunkiem do księdza Jerzego opowiedziała o jego życiu i męczeńskiej śmierci. Następnym naszym przystankiem był Włocławek. Stanęliśmy przy tamie, niemym świadku męczeńskiej śmierci bł. Popiełuszki. Schodząc w dół Wisły zatrzymaliśmy się przy ogromnym, szklanym krzyżu i odmówiliśmy litanię, którą ułożyli artyści skupieni w stanie wojennym przy ks. Jerzym. Z Włocławka pojechaliśmy do Górska, czyli miejsca, w którym porwano księdza Jerzego. Niestety, z powodu dużego ruchu ulicznego, nie mogliśmy być bardzo blisko krzyża upamiętniającego tamto wydarzenie. Wyszliśmy jednak z autokaru i na tym samym terenie, gdzie w 1984 roku okrutnie wciągnięto do samochodu ks. Popiełuszkę, odmówiliśmy koronkę do Miłosierdzia Bożego w intencji osób, które wyrządziły nam kiedyś jakąś krzywdę.
Pogoda podczas pielgrzymki bardzo dopisała! Cały czas towarzyszyło nam ciepłe słońce, które jeszcze bardziej odsłaniało piękno tej wspaniałej miejscowości poświęconej Maryi Niepokalanej. Czuliśmy w sercu OGROMNĄ radość. Uśmiechy nie schodziły nam z twarzy. W tym miejscu należą się szczere podziękowania naszemu niezawodnemu księdzu Arielowi, który od początku do końca wyjazdu tryskał dobrym humorem. Żartów nigdy mu nie brakowało, rozbawiał nas do łez, zarażał swoim śmiechem i promieniował radością. Wróciliśmy z pielgrzymki w świetnych humorach i bardzo zadowoleni, że w maryjnym miesiącu maju, a w dodatku w Dzień Matki, mogliśmy być u naszej najwspanialszej Mamy Niepokalanej w Niepokalanowie. Już nie możemy doczekać się następnej pielgrzymki! Ciekawe, gdzie Matka Boża pokieruje nas w przyszłym roku!
Rycerze Niepokalanej
opr. Weronika Czarnowska Kilka ujęć:
(kliknij na zdjęcie, aby powiększyć)
Rodzice lub prawni opiekunowie wyrazili zgodę na wykorzystanie wizerunku dzieci przez Szkołę Podstawową nr 1 w Czersku |